wtorek, 20 lutego 2007

Weekendowe wspomnienia

Nowy rok księżycowy rozpoczęty, a dokładnie rok świni. Seul opustoszał na tych parę dni, wszyscy pojechali do swych rodzinnych miejscowości by spotkać się z rodzinami. W wiadomościach podawali, że korki ciągną się kilometrami, w co wierzę, bo pod naszym oknem przebiega autostrada, a ruch jak na Zakopiance.
Ja zaś Seollal, czyli pierwszy dzień ‘Nowego Roku’, spędziłem ze znajomymi. Wspólny obiad, miła pogawędka, dużo śmiechu, a do tego wspaniała pogoda za oknem. Trzy dni błogiego lenistwa.










1 komentarz:

Anonimowy pisze...

이날은 정말 재미있었어요~^^
언젠가 다시 파티를 하자!!