środa, 3 września 2008

Nocą w amfiteatrze

W Korei praktycznie o każdej porze roku ciemno noc zapada już przed 19, a skoro zajęcia kończą się po piątej, to raczej trudno znaleźć dobre światło dla robienia zdjęć. Poniżej fajna miejscówka jaką niedawno odkryliśmy – amfiteatr Kyung Hee, w pobliżu małe jeziorko, prawie jak Rozarium na Cytadeli, tylko patroli policji brak.


1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Zamiast się uczyć to pijemy w amfiteatrze ;] No ładnie no ładnie brat :) Co ja mam powiedzieć rodzicom?