poniedziałek, 13 października 2008

GP Korei

Formuła 1 ma oficjalnie zawitać do Korei w 2010 roku, a już wykorzystywany jest ten fakt do promocji kraju. Ja jednak jakiegoś zainteresowania wyścigami wśród mieszkańców półwyspu nie zauważyłem. Nawet nie ma nigdzie bezpośredniej transmisji z innych GP, jedynie powtórki na dzień następny. Na szczęście Chińczycy pokazują nie tylko te dyscypliny, gdzie występują ich zawodnicy. Przyjemnie jest patrzeć jak nasz rodak staje na podium, zwłaszcza będąc na obczyźnie.



Brak komentarzy: