Mamo, ja chcę do skansenu
W weekendy Koreańczycy przestają być pracoholikami, zostawiają swoją rodzinę zwaną firmą na jeden dzień lub dwa i poświęcają się tej drugiej rodzinie, bardziej rzeczywistej. Ale co zrobić z dziećmi? Jak zrekompensować im pięciodniowy brak jednego z rodziców? Najlepiej zabrać je do muzeum, na zwiedzanie, albo skansenu. Niech przy okazji poznają swoją kulturę i historię.
Ile dokładnie Koreańczyków tak postępuje nie wiem dokładnie, ale na pewno jest ich dość sporo. Weekendowe obserwacje w skansenie zdają się to potwierdzać.
Ile dokładnie Koreańczyków tak postępuje nie wiem dokładnie, ale na pewno jest ich dość sporo. Weekendowe obserwacje w skansenie zdają się to potwierdzać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz